Myślę ,że możesz być spokojny o kondycję swojego aparatu o, ile nie doświadczył jakiegoś solidniejszego spotkania z "matką ziemią". We wrześniu niestety ,aparat wraz z maczkiem zaliczył solidny upadek i cała siła uderzenia "poszła"w aparat.Wkrótce potem,co kilkadziesiąt zdjęć pojawiały się te poziome pasy ,ale jeszcze tak mocno nie degradowały fotografii.Najprawdopodobniej uszkodzona jest elektronika matrycy wraz migawką ,po rozkręceniu, niemiłe zaskoczenie bo okazało się ,że aparat miał wymieniane niektóre "bebechy" i wychodzi na to ,że miał znacznie większy przebieg niż deklarowny przez sprzedającego. Przypuszczam ,że została podmieniona elektronika .W całej sytuacji najdziwniejszy jest fakt ,że aparat włożony do lodówki na kilkadziesiąt minut i robieniu zdjęć na długich czasach działa bez zarzutu.Blank pisze:Ulala
Marecki. Cóz to sie stało z Pentaxem ? Ciekawi mnie bo mój Samsung to w zasadzie bliźniacza konstrukcja.
Wcześniej były jakieś objawy niedomagania ??
Trzeba ,będzie powrócić do "małpki lub przeprowadzić się w chłodniejsze rejony polski (Suwałki).