Wybór padł na Sri Lankę.
Trasę Warszawa-Colombo z międzylądowaniem w Bahrainie, robi Czeski przewoźnik Travel Service na B738.
Podróż zaczęliśmy dzień wcześniej, krótka noc u Kolegi w Warszawie, i o 4:00 zbiórka na Okęciu.
Szybka odprawa, skok na security gdzie obsługa chyba ledwo z łóżek wstała, i to w dodatku lewymi nogami.
Wreszcie pakujemy się do samolotu. Miejsce 24F, samolot to B738 OK-TVG. Na pokładzie czysto, okna nie podrapane i ważna sprawa, w suficie monitory pokazujące trasę i parametry lotu.
Startujemy opóźnieni o 10 minut, z pasa 15, kierując się na DIBED. Jest jeszcze ciemno więc za przelotówkami nie ma co się rozglądać.
Lot do BAH przebiega niemal po prostej, Z DIBED po aż do granicy turecko-irackiej, później przelot na Mosulem, niedaleko Baghdadu i wylot w okolicach Kuwejtu.
http://i217.photobucket.com/albums/cc74/gryni/2-3.jpg
Generalnie nad Irakiem slalom, co kilka minut zakręt raz w lewo raz w prawo. Dało się zauważyć bardzo duży ruch lotniczy z DXB, DOH i AUH. Dwie mijanki których niestety nie uwieczniłem, to B773 EK jakieś 1000m pod nami, oraz A346 QR też bardzo blisko nas.Reszta maszyn przelatywała jakieś 20 km od nas więc za daleko na zdjęcia.
Po pieciu godzinach lądujemy w Bahrainie.
http://i217.photobucket.com/albums/cc74/gryni/14.jpg
Na czas tankowania wychodzimy z samolotu do terminalu, gdzie niestety czasu nie mamy zbyt wiele, a szkoda bo lotnisko bardzo interesujące. Duży ruch Cargo (B727, DC8, B772F Aero Logic) i sporo maszyn USAF jak C5, C130, C17 oraz śmigłowce MH53. Poza tym lokalne linie jak Gulf Air, Jazeera, Qatar, Bahrain Air. Zdjęcia niestety tylko przez szybę terminalu lub samolotu, więc nie wszystko da się pokazać.
http://i217.photobucket.com/albums/cc74/gryni/7-1.jpg
http://i217.photobucket.com/albums/cc74/gryni/1-3.jpg
http://i217.photobucket.com/albums/cc74/gryni/3-1.jpg
http://i217.photobucket.com/albums/cc74/gryni/5-1.jpg
http://i217.photobucket.com/albums/cc74/gryni/6-1.jpg
Na tego DC8, nie zdążyłem z kawiarni dobiec do okna...
http://i217.photobucket.com/albums/cc74/gryni/4-1.jpg
Godzinę i 20 minut później startujemy do CMB. Przelot nad Katarem, Abu Dhabi, Omanem, później już po prostej aż do Goa w Indiach, gdzie odbiliśmy prosto na Colombo.
Posiłek bardziej treściwy niż na trasie WAW-BAH, gdzie dostaliśmy tylko kanapkę z wędliną.
http://i217.photobucket.com/albums/cc74/gryni/17.jpg
Odcinek BAH-CMB pokonujemy w 4 godz. 30 min. Lądujemy o 21:40 miejscowego czasu, jest 29 stopni C i bardzo duża wilgotność.
Lotnisko czyste, dobrze chronione, na każdym kroku widać wojsko z długą bronią.
Sri lanka zrobiła na mnie duże wrażenie, wyspa przepięknie położona, ludzie mili, chociaż w miejscach turystycznych (mieszkaliśmy 30km na południe od Colombo), są strasznie natrętni, i ciężko się od nich uwolnić podczas wycieczki po mieście lub spaceru plażą.
Lotniczych akcentów niewiele. Przelotówki jakieś 30-50 km na północ od nas, np. Saudi Arabian, Garuda Indonesia, Pullmantur Air (dzięki za identyfikację tym którzy się przyczynili)
http://i217.photobucket.com/albums/cc74 ... iaL370.jpg
http://i217.photobucket.com/albums/cc74 ... iaL369.jpg
parę razy zauważyłem AN32 i Harbin Y-12 Lankijskich sił powietrznych wykonujące loty treningowe z bazy Ratmalana,
http://i217.photobucket.com/albums/cc74/gryni/8.jpg
http://i217.photobucket.com/albums/cc74/gryni/15.jpg
pozatym Cessna 152 i Bell Jet Ranger firmy Deccan Aviation
http://i217.photobucket.com/albums/cc74/gryni/9.jpg
Po cichu liczyłem na jakieś myśliwce ale latały chyba bardziej na północ od Colombo, nad hotelem jedynie te nocne można było złapać
http://i217.photobucket.com/albums/cc74/gryni/16.jpg
Tydzień minął, wracamy do Polski. Na początek 2,5 godz autobusem na lotnisko, security już na wejściu do terminalu, wszędzie wojsko.
Tamilskie Tygrysy już poskromione, ale zagrożenie nadal istnieje. Wszędzie zakaz fotografowania, ale co tam. Na płycie dwa A343 oraz A320 Sri Lankan, Jakiś AN12, B772 SQ, A333 CX. Co ciekawe, wieczorny lot Sri Lankan UL103 CMB-MLE około 760 km, wykonywany jest przez A343!
http://i217.photobucket.com/albums/cc74/gryni/10.jpg
http://i217.photobucket.com/albums/cc74/gryni/11.jpg
Po wejściu do samolotu, okazuje się że na naszym rzędem (14) jest wyjście awaryjne więc nie możemy opuścić oparć foteli. Podróż była koszmarem. 11 godzin w ciasnocie.
Startujemy z CMB do BAH, samolot ten sam OK-TVG, miejsce 14F. Jest tak ciasno że marzę o tym aby znaleźć się już w terminalu lotniska w Bahrainie, i rozprostować kości. Lądujemy, czekamy i nagle komunikat że zostajemy w samolocie podczas taknowania. Tragedia.
http://i217.photobucket.com/albums/cc74/gryni/12.jpg
Na szczęście po godzinie od lądowania, znowu jesteśmy w powietrzu. Trasa do WAW taka sama, jedyna różnica to wlot przez ROLKA.
http://i217.photobucket.com/albums/cc74/gryni/13.jpg
Nad Okęciem kiepskie warunki, podstawa chmur bardzo niska. Lądowanie łagodne na pasie 11 i na dodatek 1godz. 10 min. przed czasem.
Ogólnie wyjazd bardzo udany, no i zaliczone dwa nowe lotniska, 15 tys. km. i 19 godz. w powietrzu.
Podziękowania dla niezawodnych Kolegów Rasoga i Stesli za screeny dokumentujące mój lot
Pozdrawiam.
