Cześć Wszystkim,
Na imię mam Olo, jestem z Poznania.
U mnie zaciekawienie tematem zaczęło się stosunkowo niedawno, jesienią/zimą zeszłego roku.
Siedząc po nocach zacząłem słyszeć przelatujące A380 Air France (AF102,AF107,AF185,AF188), a ciężko puścić przelot A380 mimo uszu. Po jakimś czasie postanowiłem tuż po wschodzie Słońca zerknąć czy widać co to leci. I zobaczyłem roświetloną od spodu bestię, aż kolana mi się ugięły, bo wydawał się być stanowczo za duży i/lub za blisko. Od tamtego czasu amba, praktycznie zawsze fr24 miałem otwarty w przeglądarce, ale przyszła zima i już nie miałem okazji żeby wyjść przygotowanym i złapać tego potwora choćby aparatem w telefonie. Ale zacząłem się wkręcać w temat i rozgryzać skąd fr24 ma dane na temat przelotów. Wczesną wiosną zainstalowałem dump1090 i VRS na Raspberry Pi3 z donglem DVB-T - w zasadzie celem otrzymania konta premium na fr24 w zamian za "feedowanie". Trochę to potestowałem, zbudowałem kilka anten i nawet nigdy nie podłączyłem moich danych z fr24.
Potem nastąpiła rozpacz, bo Air France postanowił na w/w liniach puścić B777, ale wiedziałem już że inne A380 latają w moim polu widzenia, na kilku innych liniach.
Niestety szybko się okazało, że sprzęt foto którym dysponowałem nie nadaje się aby łapać "przelotówki" na >10km, więc miesiąc temu kupiłem najtańszy używany teleobiektyw 400mm jaki znalazłem. Wystarczył tydzień żeby zrozumieć, że 400mm to jednak za mało, zwłaszcza po zobaczeniu jakości zdjęć, m.in. Waszych na tym forum. Na początku nie mogłem uwierzyć, że to są zdjęcia z wysokości przelotowych. Po chwilowej depresji i zebraniu szczęki z podłogi doczytałem, że rozwiązaniem jest teleskop astronomiczny w miarę rozsądnej cenie, a niekoniecznie zupełnie nieosiągalny obiektyw za kilkadziesiąt tysięcy. Tak stałem się posiadaczem Synty 8" i wreszcie ryk silników z jesieni, od którego się zaczęło, połączył się z obrazem - niekoniecznie zawsze ostrym, ale postaram się to poprawić i entuzjastycznie nie spamować wszystkim co "pstryknę".
W międzyczasie:
- Do dump1090 dorzuciłem skrypt, który wysyła mi z wyprzedzeniem maila gdy coś ma przelecieć w zasięgu "Oka".
- Przypomniało mi się, że mam jako taki widok ponad małym lotniskiem nad którym zdarzają się loty akrobatyczne, jak np. ostatnio 4 samoloty w formacji z grupy Żelazny.
- Zauważyłem również, że mam chyba widok na ścieżkę podejścia do Powidza - widziałem raz KC-135R na 1200m.
Nazwy punktów nawigacyjnych czy rozłożenie dróg lotniczych, to wciąż czarna magia dla mnie, ale jestem pewien że samoloty, które widzę bezpośrednio nad głową raczej nie lecą wg linii, które są na mapie.
Nigdy nie leciałem samolotem, chyba tylko raz widziałem z bliska i to rdzewiejącego w muzeum Mi-2.
To tyle.