Nikon P1000
Witajcie
Ja z P900 wyciągam max, co się da, czyli to:
Po odpowiedniej konfiguracji Picture Control sprzęt naprawdę daje radę do przelotówek.
P1000? No cóż. W rękach nie miałem, ale chętnie bym przetestował. Najbardziej ciekawi mnie, jak wygląda zdjęcie samolotu na pełnej ogniskowej. Czy jest szansa zastosować szybsza migawkę, niż 1/320, przy f8 i ISO100?
Ja z P900 wyciągam max, co się da, czyli to:
Po odpowiedniej konfiguracji Picture Control sprzęt naprawdę daje radę do przelotówek.
P1000? No cóż. W rękach nie miałem, ale chętnie bym przetestował. Najbardziej ciekawi mnie, jak wygląda zdjęcie samolotu na pełnej ogniskowej. Czy jest szansa zastosować szybsza migawkę, niż 1/320, przy f8 i ISO100?
Witam, właśnie też stałem się właścicielem Nikona P1000. Powiem Wam, że początki są trudne, na wizjerze pięknie widzę wszystko, tylko jeszcze chyba kwestia ustawień. I oczywiście zdjęcia są bez obrabiania, muszę się wszystkiego nauczyć. Jak i obróbki, tak i poznać jeszcze Nikona :)
Oczywiście proszę o wyrozumiałość, tak to bywa na początku. Ale jak widzę zdjęcia innych, wykonane czy to P900 czy już nawet P1000, to wiem że się da, bo są świetne!
Oczywiście proszę o wyrozumiałość, tak to bywa na początku. Ale jak widzę zdjęcia innych, wykonane czy to P900 czy już nawet P1000, to wiem że się da, bo są świetne!
Największym problemem jest wycelowanie na maks. ogniskowej. Ale to pewnie ma każdy, niezależnie czy z aparatu czy z teleskopu. Ja (choć płakałem jak robiłem przelew) kupiłem celownik kolimatorowy Nikona. I..... życie stało się piękne Poprzednio byłem w stanie zrobić na jednym przelocie powiedzmy z 4-5 zdjęć. Teraz mogę ich bez trudu zrobić i 20.
Reasumując - tanie to to nie jest, ale moim zdaniem warto mieć. No i trzeba mieć świadomość, że w takim rozwiązaniu przechodzi się z patrzenia w wizjer na patrzenie na ekran, co nie każdemu odpowiada. Ale to kwestia przyzwyczajenia.
Reasumując - tanie to to nie jest, ale moim zdaniem warto mieć. No i trzeba mieć świadomość, że w takim rozwiązaniu przechodzi się z patrzenia w wizjer na patrzenie na ekran, co nie każdemu odpowiada. Ale to kwestia przyzwyczajenia.
Tak, tak. To właśnie ten. Cena jest na prawdę zabójcza. Niestety tak to jest z produktami dedykowanymi do wąskiej grupy odbiorców. Już sam aparat jest dość niszowy, a w tej niszy jeszcze niszowy celownik. Dwie nisze i mamy cenę z kosmosu.
Z drugiej natomiast strony RNAV jest zabawą i hobby. No a nie ma dobrej zabawy bez konkretnych pieniędzy. No i masz!
Z drugiej natomiast strony RNAV jest zabawą i hobby. No a nie ma dobrej zabawy bez konkretnych pieniędzy. No i masz!
W teleskopie mamy jedną ogniskową. W większości wypadków to ok. 3600mm. Jak widać po zdjęciach dajemy radę
pozdrawiam, miron zagórski
samoloty: SW 10"/1200mm, TVP2x, Pentax KP
samoloty: SW 10"/1200mm, TVP2x, Pentax KP
Naturalnie. Tylko mi chodzi o samo celowanie, a nie o ogniskową. Zapewne wymaga to wprawy itd. Pomocne są tu smugi kondensacyjne, ale czasami ich nie ma... i wtedy jest kłopot
-
- Posty: 4
- Rejestracja: 12 października 2018, 15:50
- Lokalizacja: Katowice
Witam! To mój pierwszy post na forum :)
Jestem posiadaczem P1000 z celownikiem DF-M1, który naprawdę robi robotę. Pytanie do Was o ustawienia na jakich łapiecie samoloty i ustawienia Picture Control? Mam nadal problem z ostrością i słabą głębią kolorów. Mam też świadomość, że cykam w Katowicach, gdzie teraz powietrze nie jest zbyt czyste ;)
Jestem posiadaczem P1000 z celownikiem DF-M1, który naprawdę robi robotę. Pytanie do Was o ustawienia na jakich łapiecie samoloty i ustawienia Picture Control? Mam nadal problem z ostrością i słabą głębią kolorów. Mam też świadomość, że cykam w Katowicach, gdzie teraz powietrze nie jest zbyt czyste ;)
-
- Posty: 4
- Rejestracja: 12 października 2018, 15:50
- Lokalizacja: Katowice
Witam ponownie :)
Coś lepiej zaczyna wychodzić, tylko mam duże wrażenie że zdjęcia przelotówek są jakby zaszumione. Tak zdjęcia wychodzą świetne, tylko te przelotówki. Może to kwestia ręki, może nadal ustawień, a może i obróbki (nie obrabiam zdjęć, nie mam obecnie pojęcia jak się za to zabrać). Widząc zdjęcia z P900 czy też P1000 to moje obecnie są bez porównania, po prostu moje są słabiutkie :)
Ale oto i moje że tak powiem "wypociny" :)
Wszelkie ustawienia można zobaczyć pod każdym zdjęciem. Jakieś ewentualne rady?
Coś lepiej zaczyna wychodzić, tylko mam duże wrażenie że zdjęcia przelotówek są jakby zaszumione. Tak zdjęcia wychodzą świetne, tylko te przelotówki. Może to kwestia ręki, może nadal ustawień, a może i obróbki (nie obrabiam zdjęć, nie mam obecnie pojęcia jak się za to zabrać). Widząc zdjęcia z P900 czy też P1000 to moje obecnie są bez porównania, po prostu moje są słabiutkie :)
Ale oto i moje że tak powiem "wypociny" :)
Wszelkie ustawienia można zobaczyć pod każdym zdjęciem. Jakieś ewentualne rady?