Po finałowym meczu EURO 2012, wyskoczyłem na rower z racji ciepłej, pogodnej nocy. Od razu było widać błyski w kierunku NW ode mnie. Im bliżej mnie była chmura tym jaśniej się robiło oraz zerwał się silniejszy wiatr. Widziałem wczoraj więcej błyskawic niż zdjęcia poniżej, jednakże zanim wróciłem do domu to niewiele udało się już złapać. Chmura się dosłownie rozpadła dolatując w moje okolice. Zdjęcia odpowiednio godzina: 00:28, 00:30 i 00:37
ps. Lubię gdy świeci Księżyc a po drugiej stronie nieboskłonu nadciąga burza!
N 10" 'Simon II' + SCT 5", EOS 70D, 12x50, 8.5x32, 2x53
Uniden UBC125XLT, PlanePlotter:
mo i
vo
