Re: Samoloty na wysokościach przelotowych - Sierpień 2006
: 17 sierpnia 2006, 12:53
To jak poleci dany samolot zależy od wielu czynników. Nie będę się teraz w detalach nad nimi rozwodził, skoro większość z Was (jak widzę) ma coraz większą wiedzę i dobrze sprawę zna.
<br><br>
Choć pierwotny plan lotu (uwzględniający konkretne drogi lotnicze na całej trasie z A do B) wprowadzany jest do pamięci komputera pokładowego jeszcze przed startem samolotu (w której to pamięci zresztą znajduje się zwykle wiele innych planów alternatywnych oznaczanych kolejnymi liczbami, np. WSSSEGLL001, WSSSEGLL002) , to polecenia kontrolerów mogą i niejednokrotnie modyfikują ten plan. Choć, oczywiście, powinien ku temu zaistnieć konkretny powód. Teoretycznie bowiem celem linii lotniczej jest, wybacznie ten banał, wydanie jak najmniej na paliwo (czytaj: zarobienie jak najwięcej). Dlatego ideałem byłby lot po fikcyjnej prostej (czyli w warunkach sferycznych po ortodromie). I do tego się właśnie dąży (choć cały czas jeszcze w ramach systemu dróg w RNAV). Częste skróty które widujemy wszyscy na niebie pozwalają liniom zaoszczędzić czas i pieniądze. Zdarza się, że skrót sięga...hoho. Znam z pierwszej ręki relację pilota LOT który dostał direct na DODEK zaraz po starcie z Dusseldorfu. Wiem też, że załogi jumbojetów potrafią czasem pół Rosji przelecieć skrótem. Ale bywa i na odwrót, czego świadkami czasem bywamy nawet my sami (niemiłosierne zygzaki kondensacyjne na niebie) i co po części pokazuje diagram Pawła.
<br><br>
Dość przynudzania.
<br>
Dziś nie pracuję, więc... może coś wyspotuję.
<br><br>
P.S. Prośba do wszystkich: jesteście coraz lepsze fachury, ale przestańcie wreszcie pisać <span style="font-weight: bold">KORYTARZ</span> albo dostanę w końcu wylewu i nie będzie mnie więcej z Wami. <img src="http://picsrv.fora.pl/images/smiles/icon_wink.gif" alt="Wink" border="0">
<br><br>
Choć pierwotny plan lotu (uwzględniający konkretne drogi lotnicze na całej trasie z A do B) wprowadzany jest do pamięci komputera pokładowego jeszcze przed startem samolotu (w której to pamięci zresztą znajduje się zwykle wiele innych planów alternatywnych oznaczanych kolejnymi liczbami, np. WSSSEGLL001, WSSSEGLL002) , to polecenia kontrolerów mogą i niejednokrotnie modyfikują ten plan. Choć, oczywiście, powinien ku temu zaistnieć konkretny powód. Teoretycznie bowiem celem linii lotniczej jest, wybacznie ten banał, wydanie jak najmniej na paliwo (czytaj: zarobienie jak najwięcej). Dlatego ideałem byłby lot po fikcyjnej prostej (czyli w warunkach sferycznych po ortodromie). I do tego się właśnie dąży (choć cały czas jeszcze w ramach systemu dróg w RNAV). Częste skróty które widujemy wszyscy na niebie pozwalają liniom zaoszczędzić czas i pieniądze. Zdarza się, że skrót sięga...hoho. Znam z pierwszej ręki relację pilota LOT który dostał direct na DODEK zaraz po starcie z Dusseldorfu. Wiem też, że załogi jumbojetów potrafią czasem pół Rosji przelecieć skrótem. Ale bywa i na odwrót, czego świadkami czasem bywamy nawet my sami (niemiłosierne zygzaki kondensacyjne na niebie) i co po części pokazuje diagram Pawła.
<br><br>
Dość przynudzania.
<br>
Dziś nie pracuję, więc... może coś wyspotuję.
<br><br>
P.S. Prośba do wszystkich: jesteście coraz lepsze fachury, ale przestańcie wreszcie pisać <span style="font-weight: bold">KORYTARZ</span> albo dostanę w końcu wylewu i nie będzie mnie więcej z Wami. <img src="http://picsrv.fora.pl/images/smiles/icon_wink.gif" alt="Wink" border="0">