ja również specjalnie skróciłem weekend, aby wrócić wcześniej do KRK, gdzie prognozy były zdecydowanie lepsze. Jednakże coś mi się pomieszały godziny i myślałem, że początek jest o 13:55... Więc na miejscu zameldowałem się o czasie, ale już jednak po rozpoczęciu. Miejscówka to moja ulubiona ostatnio okolica masztu w Chorągwicy. Na początku sporo chmur, lecz szybko się rozpogodziło i do samego zachodu było już prawie bezchmurnie. Fajnie zobaczyć kolejny tranzyt! Zdjęcie oczywiście z 11.11 o godzinie 14:22.
Powrót po dłuższej przerwie z kamerami raspberry pi.
Pokonałem problem z długim rozruchem po zmianie czasu naświetlania
i pozbyłem się dzięki temu "skoków" obrazu.
W poniedziałek złapało się halo.
Dobrze widoczne halo 22st z górnym łukiem stycznym.
Na granicy widzialności słońce poboczne, halo 46st,
i przez chwilę na allsky chyba widać łuk zenitalny.
Fajnie cienie smug na tej cienkiej warstwie wyglądały.