Miała być dziś pogoda a rzeczywistość okazała się standardowa. Szkoda, bo szykował się wypad kilkanaście kilometrów na południe ode mnie. Na pocieszenie pojawiła się Beluga, która leciała wyjątkowo blisko w małej dziurze pod cirrusem. Zazwyczaj lata kilka razy w tygodniu, lecz znacznie dalej na zachód. Poniższy samolot posiadał malowanie z numerem 4. Podsumowując, pierwsze, całkiem udane ujęcie Belugii.
08.12
Airbus Transport, BGA411, CEG-TLS, F-GSTD, A3ST, FL290, CEG-MONTY-AMRAL-BIGNO, G13:47
N 10" 'Simon II' + SCT 5", EOS 70D, 12x50, 8.5x32, 2x53
Uniden UBC125XLT, PlanePlotter: mo i vo
co tu dużo pisać. Byłem dziś z James'em pod VOR CPT (miasto Compton koło Swindon). Generalnie ruch z/do USA do/z Europy + zniżanie/wznoszenie z LHR. 7,5 godzinny spotting od samego rana do wieczora. Wpadło dobre 100 samolotów (nie liczyłem jeszcze). Warunki rewelacyjne, piękny błękit i dość ciepło. Choć jak rano jechaliśmy to temp. oscylowała w okolicach -3*C. Jedną z największych niespodzianek dla mnie był poniższy Aer Lingus w locie dla Novair, jego się tu nie spodziewałem. A reszta wkrótce, jeśli nie zdjęcia to podrzucę opis tego co udało się złapać. Do usłyszenia!
Jeśli nic nie pominąłem, tyle udało się złapać przez te kilka godzin, w ostatni spotting 29.12.13r niedaleko VOR CPT. Jak widać część opisów już zrobiłem ale to żmudna praca. Oczywiście wiele więcej widziałem, ale często bardzo daleko albo mocno pod Słonce. Kilkanaście km za plecami, podchodziły samoloty do LHR z USA/Kanady.