Poniżej pozwolę sobie opisać pewną przydatną funkcję mojego radaru, którą odkryłem przypadkowo przy okazji lotów C-17 RAAF jako ASY620 (nie wyświetlają pozycji na radarze).
Po kolei:
Wchodzimy na radar.rnavspotters.pl i klikamy w prawym górnym rogu na zielone pole:
Na liście samolotów (możemy ją dowolnie sortować, w tym przypadku po znakach wywoławczych) klikamy na interesujący nas samolot, lub jeśli go już nie ma, to na jakikolwiek inny (dlaczego, o tym za chwilę). Następnie klikamy na napis "Map" w lewym górnym rogu.:
Na stronie głównej klikamy na przycisk "Menu" a następnie rozwijamy listę "Reports":
Z listy "Report" wybieramy "Callsign Report for ....." (w miejscu kropek będzie callsign wybranego przez nas samolotu):
Rozwija nam się lista lotów z danym znakiem wywoławczym. Wybieramy interesujący nas lot (na przykład pierwszy z listy) i klikamy w którymś rogu na "Details":
Wyświetlają się wszystkie dostępne informacje o locie, w tym m.in. trasa (jeżeli samolot podawał pozycję) oraz czas obecności na radarze ("Duration"). Jak już nacieszymy oko, przyciskiem "Flights" wracamy do listy lotów z poprzedniego slajdu:
I teraz kwintesencja wykładu:
Jeżeli naszego samolotu nie ma już na radarze i nie możemy go wybrać z listy, wystarczy przejść wymienione wyżej punkty na jakimkolwiek innym widocznym samolocie i wykonać następującą czynność:
w polu adresu przeglądarki należy odnaleźć znak wywoławczy i wpisać taki, który nas interesuje:
Oczywiście jeżeli wybraliśmy raport dla danej rejestracji zamiast callsignu, to w polu adresu będzie interesująca nas rejestracja.
Możemy zatem w tej chwili otworzyć raport dla lotu ASY620, który już nie jest widoczny na radarze:
Po co to wszystko?
Zwróciłem wcześniej uwagę na kolumnę "Duration" która podaje czas, jaki samolot był w danym przelocie widoczny na radarze. Widać, że np. ASY620 jest z reguły widoczny około 50-55 minut, co oznacza, że od chwili wlotu w zasięg radaru mija około 25 minut do osiągnięcia trawersu Radomia (tu jest odbiornik SBS). Można zatem dość dokładnie określić o której godzinie dany samolot przeleci (pod warunkiem, że znamy przybliżoną trasę).
W przypadku ASY620, gdy tylko widzę, że jest na radarze, wchodzę w raport dla callsignu ASY620, sprawdzam o której wszedł w zasięg (pierwsza kolumna) i znając mniej więcej czas dolotu do okolic Radomia (20-25 minut) jestem w stanie określić, o której przeleci. Dziś wieczorem udało mi się to z dokładnością 2 minut.
Polecam zabawę z innymi lotami, nawet podającymi pozycję. Trochę wprawy się przyda, aby w niektórych przypadkach ułatwić sobie życie.