Re: Zakaz fotografowania w Polsce
: 11 maja 2007, 13:57
Witam
<br><br><a href="http://miasta.gazeta.pl/lublin/1,35640,4122738.html" target="_blank">http://miasta.gazeta.pl/lublin/1,35640,4122738.html</a>
<br><br></span><table width="90%" cellspacing="1" cellpadding="3" border="0" align="center">
<tr>
<td><span class="genmed"><b>GW Lublin napisał:</b></span></td> </tr>
<tr>
<td class="quote">Policjant z Bełżyc zażądał od fotografa skasowania zdjęć akcji straży pożarnej. Posunął się za daleko.
<br><br>
Pan Paweł ma nietypowe hobby - fotografuje sprzęt ratowniczy, a czasami akcje policjantów i strażaków. Zamieszcza je na stronie internetowej poświęconej ratownictwu. Nigdy nie miał problemu z robieniem zdjęć, aż do środowego popołudnia.
<br><br>
- Ok. godz. 17 w Bełżycach doszło do niegroźnej stłuczki samochodowej. Nikt nie ucierpiał - relacjonuje czytelnik. - Zjawiłem się na miejscu niemal jednocześnie ze strażą pożarną. Po chwili przyjechał radiowóz na sygnale.
<br><br>
Czytelnik wyjął aparat i zaczął robić zdjęcia. Po chwili podszedł do niego policjant i zaczął wypytywać skąd jest, dlaczego robi zdjęcia - wreszcie zażądał ich skasowania. Przestraszony czytelnik wykonał polecenie. Wtedy funkcjonariusz zapytał go, czy robił zdjęcia radiowozu i zagroził, że zatrzyma aparat do analizy.
<br><br>
- Źle się poczułem - kontynuuje pan Paweł. - Prawo nie zabrania robienia zdjęć. To miejsce publiczne, nie fotografowałem osób tylko pojazdy. Stałem na chodniku, nie utrudniałem akcji. Jeden strażak stał przy swoim samochodzie, drugi sprzątał kawałki plastiku z jezdni. Nawet mnie pytali po przyjeździe, czy nikt w stłuczce nie ucierpiał.
<br><br>
Policjant żądając pokazania zdjęć przekroczył swoje kompetencje. - Każdy może robić zdjęcia, jeśli tylko nie utrudnia akcji. Jeśli policjant faktycznie się tak zachował, to nie miał do tego prawa - wyjaśnia Agnieszka Kwiatkowska z zespołu prasowego komendy wojewódzkiej w Lublinie.
<br><br>
Kwiatkowska zapewnia, że policjanci są instruowani jak zachować się w takiej sytuacji. Komenda wojewódzka zwróciła się już o wyjaśnienia do komendanta w Bełżycach. Jeśli wersja czytelnika się potwierdzi, nadgorliwego policjanta czeka upomnienie.
<br>
</td> </tr>
</table>
<br><br>
Pozdrawiam<br>_________________<br><a href="http://www.jetphotos.net/showphotos.php?userid=19398" target="_blank" class="postlink">Moje JETPHOTOS.NET</a>
<br><a href="http://www.ratownictwo.org.pl/search.ph ... =Pawe%B3+B" target="_blank" class="postlink">Moje fotki na ratownictwo.org.pl</a>
<br><img src="http://img442.imageshack.us/img442/1522/bannerhu7.jpg" border="0">
<br><br><a href="http://miasta.gazeta.pl/lublin/1,35640,4122738.html" target="_blank">http://miasta.gazeta.pl/lublin/1,35640,4122738.html</a>
<br><br></span><table width="90%" cellspacing="1" cellpadding="3" border="0" align="center">
<tr>
<td><span class="genmed"><b>GW Lublin napisał:</b></span></td> </tr>
<tr>
<td class="quote">Policjant z Bełżyc zażądał od fotografa skasowania zdjęć akcji straży pożarnej. Posunął się za daleko.
<br><br>
Pan Paweł ma nietypowe hobby - fotografuje sprzęt ratowniczy, a czasami akcje policjantów i strażaków. Zamieszcza je na stronie internetowej poświęconej ratownictwu. Nigdy nie miał problemu z robieniem zdjęć, aż do środowego popołudnia.
<br><br>
- Ok. godz. 17 w Bełżycach doszło do niegroźnej stłuczki samochodowej. Nikt nie ucierpiał - relacjonuje czytelnik. - Zjawiłem się na miejscu niemal jednocześnie ze strażą pożarną. Po chwili przyjechał radiowóz na sygnale.
<br><br>
Czytelnik wyjął aparat i zaczął robić zdjęcia. Po chwili podszedł do niego policjant i zaczął wypytywać skąd jest, dlaczego robi zdjęcia - wreszcie zażądał ich skasowania. Przestraszony czytelnik wykonał polecenie. Wtedy funkcjonariusz zapytał go, czy robił zdjęcia radiowozu i zagroził, że zatrzyma aparat do analizy.
<br><br>
- Źle się poczułem - kontynuuje pan Paweł. - Prawo nie zabrania robienia zdjęć. To miejsce publiczne, nie fotografowałem osób tylko pojazdy. Stałem na chodniku, nie utrudniałem akcji. Jeden strażak stał przy swoim samochodzie, drugi sprzątał kawałki plastiku z jezdni. Nawet mnie pytali po przyjeździe, czy nikt w stłuczce nie ucierpiał.
<br><br>
Policjant żądając pokazania zdjęć przekroczył swoje kompetencje. - Każdy może robić zdjęcia, jeśli tylko nie utrudnia akcji. Jeśli policjant faktycznie się tak zachował, to nie miał do tego prawa - wyjaśnia Agnieszka Kwiatkowska z zespołu prasowego komendy wojewódzkiej w Lublinie.
<br><br>
Kwiatkowska zapewnia, że policjanci są instruowani jak zachować się w takiej sytuacji. Komenda wojewódzka zwróciła się już o wyjaśnienia do komendanta w Bełżycach. Jeśli wersja czytelnika się potwierdzi, nadgorliwego policjanta czeka upomnienie.
<br>
</td> </tr>
</table>
<br><br>
Pozdrawiam<br>_________________<br><a href="http://www.jetphotos.net/showphotos.php?userid=19398" target="_blank" class="postlink">Moje JETPHOTOS.NET</a>
<br><a href="http://www.ratownictwo.org.pl/search.ph ... =Pawe%B3+B" target="_blank" class="postlink">Moje fotki na ratownictwo.org.pl</a>
<br><img src="http://img442.imageshack.us/img442/1522/bannerhu7.jpg" border="0">