Posiadasz Synty 8 prosi o porady ;)
: 16 grudnia 2019, 23:12
Cześć,
2 tygodnie temu trafił do mnie Sky Watcher Dobson 8" zakupiony w sklepie Delta Optical z okazji promocji na Black Friday. Dokupiłem do niego adapter T-2 do Canona i kolimator optyczny, bo zapewne kiedyś się przyda. Jak na złość od czasu kupna teleskopu pogoda była tylko raz łaskawa (ale czytałem, że to standard po zakupie :D) Niestety było już dość późno :/. Z pracy wróciłem 14:30 wystawiłem teleskop na zewnątrz, by się wychłodził i o 15:30 zacząłem coś działać. Nie nastawiałem się raczej na żadne zdjęcia, bo o tej porze roku w tych godzinach zaczyna się robić ciemno. Pomimo że wzrokowo jest dość jasno, to aparat widzi to już ciut inaczej. Ale za to udało mi się sprawdzić jak wygląda szukanie i śledzenie samolotu. No nie jest to aż taka prosta sprawa jak myślałem. O ile trafienie na smugę poprzez szukacz nie stanowi problemu to prowadzenie już trochę tak. Ciężko mi było utrzymać samolot w kadrze choćby przez kilka sekund. A jeszcze jak do tego dochodzi ostrzenie i trzeba się na nim skupić. Wiem, że to pewnie kwestia ćwiczeń i z czasem wszystko będzie się stawało łatwiejsze. Jednakże jeśli macie jakieś porady, zalecenia dla początkującego użytkownika 8-calowej Synty, zapraszam do podzielenia się nimi w komentarzu pod tym postem.
PS: tyle dobrego, że wieczorami jest w miarę fajna pogoda, więc jak na razie służy mi ona głownie do astronomii i sprawdza się dobrze ;)
Pozdrawiam, Kamil
2 tygodnie temu trafił do mnie Sky Watcher Dobson 8" zakupiony w sklepie Delta Optical z okazji promocji na Black Friday. Dokupiłem do niego adapter T-2 do Canona i kolimator optyczny, bo zapewne kiedyś się przyda. Jak na złość od czasu kupna teleskopu pogoda była tylko raz łaskawa (ale czytałem, że to standard po zakupie :D) Niestety było już dość późno :/. Z pracy wróciłem 14:30 wystawiłem teleskop na zewnątrz, by się wychłodził i o 15:30 zacząłem coś działać. Nie nastawiałem się raczej na żadne zdjęcia, bo o tej porze roku w tych godzinach zaczyna się robić ciemno. Pomimo że wzrokowo jest dość jasno, to aparat widzi to już ciut inaczej. Ale za to udało mi się sprawdzić jak wygląda szukanie i śledzenie samolotu. No nie jest to aż taka prosta sprawa jak myślałem. O ile trafienie na smugę poprzez szukacz nie stanowi problemu to prowadzenie już trochę tak. Ciężko mi było utrzymać samolot w kadrze choćby przez kilka sekund. A jeszcze jak do tego dochodzi ostrzenie i trzeba się na nim skupić. Wiem, że to pewnie kwestia ćwiczeń i z czasem wszystko będzie się stawało łatwiejsze. Jednakże jeśli macie jakieś porady, zalecenia dla początkującego użytkownika 8-calowej Synty, zapraszam do podzielenia się nimi w komentarzu pod tym postem.
PS: tyle dobrego, że wieczorami jest w miarę fajna pogoda, więc jak na razie służy mi ona głownie do astronomii i sprawdza się dobrze ;)
Pozdrawiam, Kamil