Strona 1 z 1

Celestron SkyMaster 25x70

: 30 października 2010, 00:46
autor: QuCyk
Witajcie
Z racji, iż jestem tu nowy, na początek pare słów o mnie :) Nazywam się Piotrek i mieszkam w okolicach Białegostoku, a dokładniej w "czworokącie" dróg UM977, UM857,UL23*, UL979.

Od jakiegoś czasu zastanawiałem się nad kupnem lornetki i chęcią przesiadki z wysłużonego Optisana 70076 i 13 letniego Bushnell'a 10x50 na coś większego i fajniejszego. Teleskop ma to do siebie, że obraz jest odwrócony a patrzenie jednym okiem drażni. Budżet oczywiście był ograniczony do max 500 złotych. Długo zastanawiałem się nad Bresser Saturn 20X60, ale nie mogłem się jakoś odważyć i kupić tego sprzętu, wolałem poczekać i poszukać innych lornetek (czego nie żałuje) Pewnego razu w sklepie wpadł mi w oko Celestron 15x70. Oczywiście po oględzinach na miejscu nie obyło się bez buszowania w necie i szukaniu informacji o nim. Niestety 15x do przelotówek to nie to, czego szukałem. Przez przypadek trafiłem w internecie na Celestrona 25x70. W sieci oprócz jeden recenzji kolegi kacpersky i paru postów na innych forach nie było właściwie informacji jak ten sprzęt sprawuje się w obserwacjach oraz jak wygląda jakość optyki itp.

Przemyślałem, zaryzykowałem, zamówiłem. Zamówienie w poniedziałek o godz. 10 rano a we wtorek o godz. 14 paczuszka była w moich rękach. I tu pierwszy szok...paczka była wielkości pudła po mydle heh. Otworzyłem to pudło a w środku "dawka" styropianu, folii bombelkowej i kolejne pudło wielkości, jak po trzech grubszych książkach a w środku kolejna dawka folii bombelkowej a pod nią wreszcie firmowe pudełko celestrona a w nim lornetka uff nagrzebałem się trochę :) ale watro było. Wielki + i podziękowania dla D.O. za bardzo profesionalnie zapakowany i przygotowany do transportu sprzęt oraz za bardzo szybki czas realizacji zamówienia.

A więc tak: w zestawie znalazłem: lornetkę z zaślepkami, pokrowiec, adapter do statywu, szmatkę i pasek. Sama lornetka pokryta jest gumą, co bardzo dobrze trzyma się w ręku, mi nie przeszkadza. Obserwacje prowadzę ze złożonymi gumami okularowymi, jest wtedy większe pole widzenia a dla mnie wygodniej się patrzy ;) Tak samo nie przeszkadzają mi zaślepki gdyż w bushnellu były o wiele gorsze tak samo jak pokrowiec, wiec nic nowego. Karygodny jest natomiast pasek. Lornetka waży 1,5kg a cienki pasek wżyna się w szyje, musowo go wymienić.

Za oknem było już ciemno, więc obserwacje ograniczyły się tylko do księżyca i jowisza.
Jowisz - bardzo ładnie widoczna tarcza planety, oraz wyraźne 3 księżyce. Przy pomocy statywu może da się zauważyć zarysy pasów na planecie ale z ręki jest to nie możliwe.

Księżyc - bardzo duży i wyraźny, kraterki widoczne bardzo ładnie, poprostu miodzio

Następnego dnia przyszła pora na Rnav (w końcu po to ją kupiłem ;) pierwszy na ogień poszedł B773 AirIndia, lecący po UT711 czyli ponad 40km ode mnie. Pierwsze wrażenie to wielkie WoooooW, samolot jest 2,5 raza większy. W bushnellu (gdzie obraz jest jaśniejszy) samolot był mały i ledwo widoczny, tzn widać było czerwony pasek na kadłubie i jakieś tam znaczki na ogonie. Przez Celestrona, (ludzie straszyli, że jest bardzo ciemnym sprzętem - co jest totalną ściemą, obraz jest leciutko przyciemniony, ale moim zdaniem to jest plus, bo w dzień nie oślepia a warstwa antyodblaskowa obiektywów bardzo ładnie pokazuje to, czego bushnell nie potrafi) widać było po prostu cały samolot.

Kolejny nadleciał A320 po UM857, a że było już w miarę ciemno widać było duży samolot, lecz cały czarny, gdyż słońce było nie po tej stronie, co trzeba a, że pogodę mamy jaką mamy na Podlasiu na prawdziwy Rnav przyjdzie mi jeszcze trochę poczekać ;)
Poniżej pozwoliłem sobie zaprezentować dwie fotki pokazujące różnicę powiększenia między
10x50
Obrazek

a 25x70
Obrazek

Nie przestraszcie się proszę polem widzenia w Celestronie. Aparat to tak widzi. Choć coś podobnego zobaczymy przy nie złożonych gumach okularowych - polecam je złożyć ;)

Podsumowując. Z zakupu jestem bardzo zadowolony, nie żałuję żadnej złotówki. Jest to naprawdę świetny sprzęt dla spottera. Mam nadzieję, że moja mała "recenzja" pomoże komuś przy zakupie sprzętu. Mam też nadzieję, że nikogo nie zanudziłem, jeśli tak to przepraszam ;)

Pozdrawiam
Piotrek

Celestron SkyMaster 25x70

: 30 października 2010, 20:25
autor: Darek Rz
Witam

Gratulacje za dojrzałą decyzje .Cieszy mnie to ze coraz mniej ludzie pojawia się na forum z postem typu ...kupiłem na ALLEGRO "lornetkę" 180x90 itp itd ,a coraz częściej czytamy takie posty jak twoje czyli zakup poprzedzony mądrą kalkulacją , i sensownym wyborem miedzy ceną a przyzwoitą jakoscią obrazu i doskonałym powiększeniem dla rnav spottera .

Miłych obserwacji .

Celestron SkyMaster 25x70

: 30 października 2010, 21:50
autor: jkb
Hej,

Gratuluję zakupu i witam na forum :-D !

Celestron SkyMaster 25x70

: 02 listopada 2010, 01:17
autor: QuCyk
Witajcie
Dziękuję koledzy za miłe słowa i przyjęcie do grona forumowiczów.

Przez ostatnie trzy dni pogoda nad woj. podlaskim była dobra, to też przesiedziałem do zachodu słońca każdego dnia na balkonie testując Celka na przelotówkach. Jedno mogę powiedzieć, zakup był jak najbardziej trafny. Co porawda przez 6 lat używania telskopu i obserwowania samolotów w pow, ok 150x widziałem nie mało :mrgreen: choć zawsze chciało się więcej ;) Niestety brak funduszy i czasu sprawiły, że potrzebowałem czegoś bardzo mobilnego z dużym powiększeniem, gdzie w 15sec mogłem obserwować dany obiekt. Ale nie odbiegajmy od tematu... :)

Na złość skłąda się tak, że nad głową lata mi sama drobnica (a320,319, jakieś 735) chyba, że FinnAir ma dobry humor to przeleci czasami 757. Lornetka w obserwacjach sprawdziła się znakomicie, samoloty sa wyraźne, w miarę duże, na tyle duże że da się rozpoznać linie bez większego problemu (przy podparciu się bądź na statywie można śmiało przyglądać się szczegółom). Obraz jest czysty, a aberacja (przynajmniej ja tak twierdzę) niezauważalna. Kątowe pole widzenia jest dla mnie wystarczające. Lornetka ostrzy się błyskawicznie, a zakres ustawień dla ostrego widzenia jest (na moje oko) kilka stopni obrotu pokrętłem, więc naprawde można ładnie wyostrzyć obraz. A sam obraz jest ostry po brzegi. Jak wcześniej wspomniełem, (choć na zdjęciach wyżej róznicy praktycznie nie ma) delikatnie przyciemniony obraz bardzo pomaga w słoneczny dzień, gdzyż nie oślepia a ładnie wydobywa kolory.

Podsumowanie. Teleskop idzie do lamusa, bądź na sprzedaż jeżeli ktoś chce go kupić :mrgreen:
Któregoś razu musze jeszcze wybrać się pod UT711 bo skoro drobnica wygląda bardzo dobrze jak na lornetkę to jestem więcej jak pewny, że grubaski będą wyglądać lepiej ;) a tam tego troche lata hehe

Pozdrawiam
Piotrek